Meksyk – państwo kontrastów. Tu w siłę urosły gangi narkotykowe. W ich szeregi wstępują zdesperowani ludzie, którzy nie mają perspektyw na poprawę swojego bytu. Bogacze, zamknięci w swoich oazach luksusu, nie chcą wiedzieć o tym, co się dzieje poza murami pilnie strzeżonych rezydencji.